Drogie dzieci, ludzkość wypije z gorzkiego kielicha cierpienia. Rzeki ognia popłyną przez ziemie i wiele miejsc zniknie. Rzeki zmienią swój bieg i pojawią się jeziora. Nadejdzie dzień, kiedy człowiek zapragnie śmierci, ale będzie musiał doświadczyć ciężaru krzyża. Zegnijcie kolana w modlitwie. Jeszcze będziecie świadkami okropności na ziemi. Stworzenie odwróciło się od Stwórcy i stało się duchowo ślepe. Oto czas smutku dla moich biednych dzieci. Pokutujcie i nawróćcie się. Bóg chce was ocalić, ale nie stójcie bezczynnie. Mówię to nie po to, żeby was przestraszyć, ale żeby was ostrzec przed tym, co jeszcze ma nadejść. Bądźcie uważni. Szukajcie siły w Bogu, a zostaniecie zbawieni. Oto orędzie, które przekazuję wam dzisiaj w imię Trójcy Przenajświętszej. Dziękuję wam, że pozwoliliście mi zgromadzić was tutaj po raz kolejny. Błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Zostańcie w pokoju.